Niedawno przestawiliśmy zegarki. Już funkcjonujemy w czasie zimowym. Później robi się jasno, wcześniej się ściemnia. Światła jest jak na lekarstwo. Za oknem dominują głównie szarości, pada zimny deszcz. Drzewa zrzucają z siebie barwne liście, które stopniowo znikają z krajobrazu. Na dłużej zamykamy się w naszych domach i popijając gorącą kawę pochylamy się nad książką.
Bywa, że jesteśmy bardziej senni, ociężali, wyprani z endorfin. Receptą na jesienne dolegliwości jest odpowiednie, komfortowe oświetlenie w naszych wnętrzach. Warto pomyśleć o jego przearanżowaniu, w końcu w najbliższych miesiącach dużo więcej czasu spędzimy w świetle domowych lamp i lampek.
By jesienne chandry nie wdarły się do naszego domu i jego klimat pozostał ciepły przez cały rok, jesienią powinniśmy, w zależności o rodzaju pomieszczeń i tego jak często je użytkujemy, zapewnić sobie wiele źródeł światła. Dzięki nim, każda z osobno doświetlonych stref w poszczególnych pomieszczeniach, spełniać będzie swoją unikalną funkcję i uprzyjemni nam wykonywanie codziennych czynności.
I tak w salonie, oprócz lampy sufitowej dostarczającej nam światła rozproszonego, może pojawić się stojąca lampa, swoim miękkim i delikatnym bocznym światłem umili nam oglądanie ulubionych kanałów w telewizji lub relaks na kanapie. Do pracy przy komputerze potrzebna będzie mała lampka biurkowa, a do sypialni dobrym rozwiązaniem będą stojące lampy boczne lub ścienne. Wypełnią one naszą świątynię intymności nastrojowym blaskiem.
Czas przejść do konkretów, a w salonie Bellamica mamy ich kilka. Ciekawą propozycję w temacie uzupełniających źródeł światła posiada w swojej ofercie Bellamica. Marset, jedna z nowych marek dostępnych w salonie, proponuje nam funkcjonalną, przenośną lampę FollowMe. Ten kompaktowy przyjaciel każdego domu może oświetlić stół podczas romantycznej kolacji we dwoje, biurko podczas pracy lub będzie dodatkowym punktem świetlnym i ozdobą salonu wypełnionego na jesień ciepłymi kolorami. Nazwa lampy absolutnie nie jest przypadkowa, ponieważ tą możesz zawsze wziąć ze sobą. Daje piękne światło w miejscach, do których nie ma ono możliwości dotrzeć. Połączenie energooszczędnego źródła LED i akumulatora o dużej pojemności pozwala cieszyć się 'bezprzewodowym’ światłem nawet do ośmiu godzin. Światło można regulować, w zależności od potrzeb, a ruchomy klosz przechylać tak, by oświetlać co i jak chcemy.
Do rodziny marek Bellamica dołączyła również niedawno MM lampadari, włoska firma z wieloletnią tradycją oferująca klasyczne oraz nowoczesne elementy oświetlenia. Lampy od MM lampadari można śmiało porównywać z dziełami sztuki. Są piękne, stylowe, wykonane i dopieszczone w najmniejszych szczegółach. Wszystkie wykonane ręcznie mogą spełniać rolę, do której są głównie przeznaczone, czyli być źródłem światła, ale również ozdobą i uzupełniającym dodatkiem, nierzadko elementem nadającym wnętrzu wyrazu i charakteru.
Zachwyca również Hind Rabii, dla której oświetlenie to poezja i gra emocji. Ich kompozycje to efektowne i niepowtarzalne kształty, zbudowane z połączonych ze smakiem cennych materiałów, m.in. weneckiej ceramiki czy szkła z Murano. Stawiają na wyszukane rozwiązania, sami twórcy przyznają, że czasem proces powstawania lampy się przedłuża, ale ważny jest dla nich, aby dostarczyć na rynek produkt kompletny, zgodny z od lat pielęgnowaną przez nich filozofią. Do produkcji lamp wykorzystują ekologiczny wosk, europejskie drewno i wiele innych materiałów. Hind Rabii oferuje produkty najwyższej jakości, bogate w oryginalne detale, które wyróżniają każdy model, a produktom nadają niepowtarzalny styl.
Nie możemy nie wspomnieć o marce Milan, która od 45 lat pokazuje czym jest jakość, która od początku istnienia marki jest bardzo istotnym elementem jej funkcjonowania. Podążają za trendami, często je wskazując. Rygorystyczne procedury, skupienie na detalu i procesie, który kontrolują na każdym etapie sprawie, że ich produkty od lat cieszą się dobra opinią wśród klientów na całym świecie.
Kto raz zobaczy realizację któregoś z tych trzech producentów, zapragnie je mieć w swoich wnętrzach. A wtedy niegroźne nam będą jesienne szarości, niedostatek światła czy kryjące się w cieniu zmokniętych drzew tak bardzo niechciane chandry i pogorszenie nastroju.
Obecność nowych produktów w dziale oświetlenie w naszym salonie jest dla nas powodem ogromnej radości i dumy. Poza tym, że pięknie oświetlają wnętrza Bellamica, są wyszukanym dekorem, ozdobą, trochę jak wyszukana biżuteria…pasuje nam to bardzo, naszej Belli też. Zapraszamy serdecznie zobaczyć na własne oczy.