Dzisiejszy temat często wywołuje spore emocje… Czy da się ułożyć płytki bez żadnych fug? Dlaczego dla wielu osób to takie ważne? Za co odpowiadają fugi? Czy stosując płytki wielkoformatowe można je całkowicie wyeliminować? Czy jednocześnie nie stanowi to zbyt dużego wyzwania montażowego? Na te wszystkie pytania odpowiemy poniżej.
Dlaczego design bez fug jest tak popularny?
Dla coraz większej liczby osób walory estetyczne są na pierwszym miejscu. A podłoga/ściana bez fug wpisuje się w takie właśnie oczekiwania.
Nie brakuje zatem Klientów marzących o idealnie gładkiej powierzchni (np. w łazience), na której nie będzie żadnych szczelin. Dla wielu są one po prostu nieestetyczne…
Gładka powierzchnia powoduje też, że dane pomieszczenie wydaje się nieco większe (niż faktycznie jest w rzeczywistości). Ma to znaczenie np. w przypadku relatywnie małych łazienek.
Ponadto im gładsza powierzchnia, tym światło odbija się w bardziej jednolity sposób, co tylko potęguje efekt harmonii i elegancji.
Warto zauważyć, że obecnie coraz częściej stawia się na maksymalny minimalizm. Polega on m.in. na oszczędnościach w kontekście standardowych dekoracji. W takiej sytuacji to właśnie elementy wykończeniowe powinny – w sporym zakresie – odpowiadać za wrażenia wizualne.
Fugi pełnią bardzo ważną rolę
I chociaż te szczeliny mogą wielu osobom wydawać się całkowicie zbędne, to jednak mają one kilka istotnych zadań do wykonania…
Wielu fachowców zaznacza nawet, że układanie płytek bez fug jest w ogóle niezgodne ze sztuką glazurniczą.
Z czego to wynika? Decydując się na takie rozwiązanie trzeba liczyć się z tym, że płytki — bez fug — będą co prawda stanowić gładką powierzchnię, która jednak będzie np. wrażliwa na pękanie (jest ono zaś spowodowane różnicami temperatur i odkształceniami podłoża).
Fuga jest materiałem odpowiadającym m.in. za wyrównywanie minimalnych nierówności i stabilizowanie położenia płytek względem siebie.
Dodatkowo ta masa zabezpiecza przed dostawaniem się wilgoci i łagodzi konsekwencje wynikające z ewentualnych przesunięć materiałów.
Innymi słowy, powierzchnia całkowicie pozbawiona fug jest bardziej narażona na rozmaite uszkodzenia (np. w łazience, gdzie nie brakuje wilgoci).
Poza tym fugi umożliwiają łatwe usunięcie jednej płytki (uszkodzonej) — bez konieczności naruszania pozostałych.
Jaki efekt można uzyskać dzięki płytkom wielkoformatowym?
Ważne jest zatem to, aby znaleźć odpowiedni balans pomiędzy swoimi oczekiwaniami (co do kwestii estetycznych), a aspektami praktycznymi.
Coraz popularniejszym rozwiązaniem stają się zatem płytki wielkoformatowe (o wymiarach ponad 60×60 cm). Czy stosując je można pozbyć się fug? Nie powinno się z nich całkowicie rezygnować. Na szczęście wybierając odpowiednie płytki wielkoformatowe wysokiej jakości — i dobrze wykonując montaż — można uzyskać naprawdę znakomity efekt końcowy.
Fugi co prawda będą, ale jedynie minimalne (zaledwie kilka mm). A to sprawia, że nie da się ich dostrzec gołym okiem.
Takie połączenie wydaje się zatem najlepsze. Możesz bowiem uzyskać odpowiednie wrażenia wizualne (bo powierzchnia będzie wyglądała na jednolitą). Dodatkowo nie trzeba martwić się tym, że płytki będą szczególnie narażone na różne uszkodzenia.
Płytki wielkoformatowe (jak sama nazwa wskazuje) są większe niż standardowe elementy wykończeniowe. Na skutek tego potrzeba ich mniej, aby pokryć podłogę/ścianę. Analogicznie, jest zatem zdecydowanie mniej fug, co pozwala cieszyć się piękną, nowoczesną i minimalistyczną aranżacją.
Szczególnie polecanym rozwiązaniem są frezowane pod kątem prostym płytki rektyfikowane. Cechują się one idealnie przyciętymi krawędziami, co ułatwia dopasowanie elementów wykończeniowych do siebie i redukuje fugi do absolutnego minimum.
Czy jest to faktycznie spore wyzwanie montażowe?
Tutaj stwierdzenie „coś za coś” pasuje jak ulał. Z jednej strony możemy liczyć na gładką powierzchnię, bez rzucających się w oczy fug. Z drugiej jednak strony płytki wielkoformatowe czasami powodują pewne komplikacje…
M.in. już na etapie transportu, przenoszenia ich z miejsca na miejsce (czasami w przypadku szczególnie dużych płytek muszą to robić dwie osoby), czy w trakcie montażu.
W końcu takie płytki wielkoformatowe są duże i jednocześnie dość ciężkie. Dlatego konieczne jest, aby wybrać odpowiedni sklep z wykończeniem wnętrz, który pomoże Ci z transportem i przywiezie zamówione rzeczy pod wskazany adres (w nienaruszonym stanie).
Faktycznie, montaż płytek wielkoformatowych można uznać za spore wyzwanie. Trzeba m.in. posiadać odpowiednie kwalifikacje teoretyczne, praktyczne (nie można zapominać m.in. o dylatacjach) oraz stosowny sprzęt i akcesoria.
Należy też pracować w sposób bardzo spokojny i uważny. To szczególnie istotne w trakcie poruszania się po stosunkowo małych pomieszczeniach, aby w nich niczego przez przypadek nie uszkodzić. To samo dotyczy przechodzenia przez drzwi czy schody z dużymi płytkami. Dobra informacja jest taka, że na rynku nie brakuje profesjonalistów, którzy świetnie radzą sobie z takimi zadaniami. W rezultacie możesz liczyć na to, że płytki wielkoformatowe zostaną fachowo ułożone (specjaliści mogą Ci też doradzić, co konkretnie kupić — nie tylko pod kątem rodzaju elementów wykończeniowych, ale też stosownej kolorystyki), co pozwoli osiągnąć zamierzony efekt wizualny.